Srebrne kulki wolno toczą się po podłodze, promienie światła rozbłyskują się na ich powierzchni, odbijając srebrno brunatnym blaskiem, połyskującym na wszytskie strony powierzchni. Jedne duże inne małe, podążają gdziekolwiek bądź jak Jazon szukający złotego runa, lub łódź Odyseusza wichrami gnana z jednego na drugi koniec Śródziemnego Morza. Wpadają na siebie, łaczą się, rozdzielają, wystarczy dmuchnąć a zmieniają swój kształt i położenie. Dziesiątki, setki maleńkich kuleczek pędzących, wzburzonych, podskakujących. Gdzie i po co tak pędzą? A czyż cel jest potrzebny. Otórz i pęd ich prawdziwie jak stado ptaków to w te to w tamtą stronę zdąża by rozdzielając się i łącząc przedziwne harce wyczyniać.
Taki to widok, gdy komuś termometr, gdy nieuwagą powodowany był, zbić mu się zadarzyło, a srebrna substancja w końcu dolnym, lub górnym, bo koniec górny czy dolny jest, od strony z której patrzysz zależy, wypłynęła i gdzieś na stół, podłogę, albo inszą jeszcze powierzchnię, osobliwie równą, się wylała, a lejąc rozsypała, bo otórz rtęć o której mówimy substancją tak przedziną jest, że choć metal takoż i w domowej temperaturze płynna jej postać. I takoż własność tą od roku 1859 wykorzystywano do mierzenia temperatury ciała cłowieka. Lecz i wcześniej jeszcze w wieku XVIII fizyk Fahrenheit urządzenie takowe, temperaturę za pomoca rtęci mierzące, skonstruować raczył. I tako to od czasów tamtych rtęciowy termometr stosowany był powszechnie.
Ale jak ze wszytskiem, zawsze znajdzie się ktoś kogo głupota normy przekracza, który to zakazywać by pragnął wszystkiego i wszystkim, tak też i Unio owa, o której już parokrotnie tu pisaliśmy używania ich zakazała. I tak od 9 kwietnia roku naszego bieżącego 2009 sprzedawac go nie wolno. Twierdzą, jakoby rtęć była szkodliwa dla zdrowia zwłaszcza, gdy ktoś ją zjada. Tu zastanowić się warto kto zjada termometr, zna ktoś ludzi którzy na śniadanie na ten przykład zamiast bułkę zajadaja sobie dwa termometry, albo może zamiast kawy rtęć z nich wypijają?
Cóż jeszcze urzędnicy owi piszą, którzy termometru kupować nam zakazują. Podobno rtęć może uszkadzać mózg i nerwy, zaburzać koordynację i widzenie. Tak też i skoro rtęć może mózg uszkadzać, i może uszkodzić go poprzez rtęciowego termometru używanie, toteż i urzednicy zakaz ten wydajacy takie termometry stosowali, bo i innych jeszcze kilkanaście lat temu nie było. A jako że stosowali to ani chybi rtęć w nich zawarta mózg im uszkodziła, że takie idiotyczne przepisy wydaja.
Bo pytam się ilu ludzi w ostatnim roku, gdzie tam roku niech będzie stuleciu, umarło od zjedzenia lub wypicia rtęci z termometru? Może ktoś takowe statystyki posiada, jakie to spustoszeie w naszym społeczństwie używanie termometru robi? Może ofiary w tysiące idą a urządzenie owo gorsze od śmierci czarnej która wieku XIV przez Europe przeszła się okazuje?
A skadinnąt to sam od dawna termometru elektronicznego używam bo i mierzy szybciej i wygodniejszy jest. I taki polecam. Ale co innego coś używać, a co innego innym zakazywać, to co sami chcą stosować. Ale siedzi taki urzędnik, i myśli co by tu zakazać i zepsuć, bo jak nic nie zniszczy to pensji mu nie zapłaca i może się okaże że stanowisko jego niepotrzebne. Tedy psuje, i tradycję całą i to co ludzie przez wieki uznawali i stosowali niszczy. Taka już jego natura.
Tak też i zmarł nam termometr rtęciowy przez Unię Europejską bestialsko zamordowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz