Trudno odmówić mi sobie zamieszczenia jeszcze innego przykładu barkowego szaleństwa – ekspresyjności, jaka epatowały kazania barokowych księży. Bardzo dobrze styl jakim często się posługiwali pokaże następujący cytat:
Gdy kazanie miało się ku końcowi, nakładał często na głowę koronę cierniową, a nagie ciało chłostał metalowym biczem. Jakby tego było mało, okrągłym korkiem oprawionym w metal i najeżonym szpilkami i igłami, ranił z całą siłą czoło tak, że krew tryskała obficie na oczach całego zgromadzonego tłumu, który płakał i prosił o litość.
Okazuje się, ze współczesne dewiacje miały dawniej wielu, wielu prekursorów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz