Dziś znalazłem w książce Petera Burke "Języki i społeczności w Europie wczesnonowożytnej" ciekawe zdanie na potwierdzenie tego, że ohyda języka angielskiego, wbrew powszechnemu zamiłowaniu do niego nie mnie jedynie rzuca się w oczy.
Zdanie tym cenniejsze, ze z XVIII wieku pochodzące a wiec nie będące wprost protestem przeciw opanowaniu przez angielski świata i nie będące koniunkturalna współczesną opinią.
Otóż pewien Duńczyk Ludvig Holberg w swych pamiętnikach, o języku angielskim napisał tak:
"diabeł wrzucił raz do kotła wszystkie języki stare i nowe, a kiedy w garnku zaczęło się gotować, zebrał szumowiny i zrobił z nich język angielski"
Conrad Gesner - szwajcarski XVI wieczny humanista
"Anglica omnium maxime mixta hodie corruptaque videtur"
"Język angielski jest dziś najbardziej pomieszanym i zepsutym ze wszystkich"
John Florio - XVI wiek
"to język pogmatwany, zesztukowany kawałkami innych języków, tak, że gdyby innym językom zwrócić ich wyrazy bardzo niewiele zostałoby dla Anglików"
Taaaak....
OdpowiedzUsuńTo należałoby rozpowszechniać, malować na ścianach i murach, ogłaszać wszem i wobec!
Prawda to szczera, język koszmarny, bełkotliwy, pozbawiony prawie całkiem gramatyki (no trochę czasów im zostało, ale rzeczownik jest potraktowany strasznie).
Niestety takie coś zostało językiem międzynarodowym. Przykro, przykro i jeszcze raz przykro :(:(:(
OdpowiedzUsuń