niedziela, 12 lutego 2012

XCVI. De pravitate perfidiaque feminarum

W pewnej książce którą dziś czytałem znalazłem taki wiersz. Vere id dictum est. Chociaż nie jest dość stary jak na tematykę tego bloga :D to spodobał mi się na tyle aby go tu zamieścić.



Delikatny, przewrotny zapach popycha do zła
Nie wiadomo czy pachnie ładnie
Choć nie można powiedzieć by pachniało brzydko.
Zapach ten jet niejasny
Jak wszytskie wonie kobiece
I w tym momencie
Gdy jest się w stanie dokładnie rozstrzygnąc
Tę kwestię
Nadchodzi śmierć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...