niedziela, 12 lutego 2012

XLII. Z kroniki anglosaskiej niegodziwości

Anglosaska niegodziwość to fakt, który istnieje od poczatku dziejów tego narodu, a który lubia oni pokrywać swoją propagandą, a ponieważ cały świat wierzy anglosasom łatwo zakrzyczeć im głosy przeciwne. Niegodziwość ta jest tak perfidna, że Anglosasi najczęściej lubują się w napuszczaniu innych narodów jeden na drugi a potem z lubością przygladają się, gdy ci wzajemne się mordują. Przykładów takich działań można znaleźć w historii ilość wprost niezliczoną, prawdziwie jak liczbę gwiazd na niebie, z którego to morza wybrałem kroplę jedną aby pokazać przykład typowej angielskiej polityki.

W latach 20-tych XX wieku Grecja toczyła wojnę z Turcją o wyzwolenie odwiecznych greckich ziem położonych na terenie Azji Mniejszej. Grecka ofensywa pozwoliła odbić między innymi starożytne greckie miasto Smyrnę. Smyrnę, króra przez wieki była greckim miastem i w której pomomo kilkusetletniej okupacji tureckiej nadal mieszkało wówczas 100000 Greków. Anglia była wtenczas jednym z sojuszników Grecji w prowadzonej wojnie. Jednak między innymi w wyniku angielskiej zdrady (Anglicy zaczeli sprzedawać broń Turcji a zaprzestali zaopatrywania Grecji) wojska greckie zostały rozbite i musiały się wycofać.

Grecka armia wyzwala Smyrnę




9 wrzesnia 1922 roku turecka armia pod dowództwem Nureddina Paszy wkroczyła do miasta i rozpoczęła rzeź greckich mieszkańców. W pogromie zgineło wówczas około 100000 Greków i 30000 Ormian. Wielu z nich mogło się uratować, ponieważ w porcie Smyrny stało wtedy wiele angielskich statków, a Anglia była wtedy oficjalnie greckim sojusznikiem. Jednakże angielskie statki odmówiły przyjmowania greckich uciekinierów. Wielu Greków próbując uratować się przed straszliwym losem podpływało do stojących statków angielskich lecz Anglicy odmawiali przyjęcia na pokład nawet tych którzy próbowali rękami czepiać się burt ich okrętów. Tak właśnie Anglosasi traktuja swych sojuszników. Cześć Greków uratowała się, ponieważ zostali wzięci na pokład przez statki włoskie i japońskie, które również stały w porcie. Warto zauważyć, że stosunki Grecko – Włoskie były w tym czasie mocno napiete, a wręcz wrogie, a jednak Włosi ich uratowali a Angielscy sojusznicy nie. To chyba wymownie świadczy o anglosaskiej naturze.

Na jaki los zostawili smyrnieńskich Greków Anglicy niech zaświadczy przykład Chryzostoma Kalafatisa greckiego biskupa Smyrny. Turcy w czasie linczu obcieli mu uszy, nos i ręce a oczy wydłubali nożem. Kościół prawosławny ogłosił go następnie świętym.

Chryzostom ze Smyrny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...