wtorek, 6 marca 2012

CLXXXVIII. Droga ku smierci - via ad mortem

I jeszcze jeden wierszyk z Cervantesa, też dobrze korespondujący z wieloma treściami o których na tym blogu pisałem, ot choćby z niedawną notką z przed dni kilku na temat nudy egzystencjalnej.

W strzemię włożyłem już nogę
ku śmierci ruszam, więc tylko
wiersz ten zostawić ci mogę

 [Cervantes, tł. Fornelski Piotr]

A ponieważ jak powiadają tylko śmierć jedyną pewną rzeczą jest na świecie całe życie nasze niczym innym jest drogą, długą krętą i skomplikowaną, ale jednak drogą jedynie ku bramom śmierci wiodącą, która choć  nie wiadomo, a przynajmniej my nie wiemy ile na nas czekać będzie, to gdzieś tam na końcu tej drogi, stoi, czeka, zaprasza, i przyjdzie jej w końcu z nami się spotkać. Więc komu w drogę temu czas, ως λεγουσιν jak powiadają, bo wychodzić już muszę, choć nadzieję mam, być możne płonną, ze dziś jeszcze nie na śmierci spotkanie. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...