Zabawne jest o czym kilka razy już pisałem śledzenie statystyk a zwłaszcza słów kluczowych z jakich ludzie wchodzą na moją stronę. I tak znowu kolejny raz dokonałem ciekawego odkrycia.
Ktoś wszedł bowiem na moją stronę z hasła "zdjecie demona acedii". I o ile samo w sobie nie jest to jakieś bardzo dziwne bo o demonie acedii ogarniającym egipskich mnichów pisałem kilka razy to ciekaw jestem bardzo co co chciała znaleźć osoba która to wpisała. Demona acedii bowiem nie udało się nigdy zobaczyć z tego co wiem nawet tym mnichom z egipskiej pustyni którzy z nim często mieli do czynienia bo ich kusił ;) A tu ktoś nie tylko chciałby widzieć demona akedii, ale oczekuje że ktoś, na jakiejś stronie w internecie zamieścił jego zdjęcie. Ja wiem, że powiadają, że jak czegoś nie ma w google to nie istnieje, ale demon akedii :d No bez przesady :d Chyba że się mylę i ktoś dysponuje świeżymi fotkami demona akedii, to proszę o komentarz lub maila, chętnie obejrzę :d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz