Żył stary sługa przy klasztorze
Ten rano, także o wieczorze
Wiernym otwiera bram podwoje,
Kiedy na modły śpieszą swoje.
Tej nocy zerwał się o świcie,
świece objaśnił należycie,
Wyszedł, uderzył w dzwon u wieży
[tłumaczył Maciej Abramowicz]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz