poniedziałek, 29 kwietnia 2013

DXXXIX. Magnolia

Pewnie nie jestem całkiem normalny bo jak zobaczyłem dziś rozkwitnięte magnolie, to przyszedł mi do głowy taki obrazek:


W kwietniu w czasie wiosny, nie gorącym latem
Drzewo magnolii pięknym zakwita kwiatem
Płatków różowych zwisają wonne ciała
Wiatrem dotknięte pokrywa ziemia cała

Kierowca  jadąc  drzewo za oknem widzi
Spojrzeć w jego stronę wcale się nie wstydzi
Patrzy jak na drzewie wiszą znów kielichy
Słońce świeci wysoko, ranek bardzo cichy

Głowę odwrócił, kwiaty oczami mierzył
Samochodu kadłub dębu pień uderzył
Kierowca jest martwy, leży na fotelu
Skończyło tak wcześniej już kierowców wielu

Więc z tej opowieści, co ją tu spisuję
Taki morał myślę, że się mi rymuje

Gdy sądzisz że magnolii kwiaty padną twych oczu łupem
W inną stronę popatrz, bo staniesz się zakrwawionym trupem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...