poniedziałek, 11 lutego 2013

CD. Czterysetny post

I tym oto sposobem dobrnąłem do 400 postu na moim blogu. Nowym blogu i choć cześć treści jest przeniesiona ze starego to i tu w ciągu roku napisałem był ponad dwieście postów. Sam się dziwię aż temu. Ale ciągle przestać pisaniny mojej ochoty nie amm bez względu na to czy głupią czy też innym razem sens jakiś mająca ona mi się wydaje.  Najbardziej dziwni mnie, że ktoś te dziwne treści które w głowie mojej się rodzą od czasu do czasu czytuje, jako że duża część z nich w dziwnym języku napisana jest, języku, który obecnie wszyscy chcieliby ze społeczeństwa wyrugować. A przecież cóż to za świat, cóż to za Europa bez języka łacińskiego, toż to cień jej jedynie. Cień życia pozbawiony i na zagładę skazany, jak drzewo które samo korzenie swoje wyrwało i liczy, ze bez nich żyć będzie. A przecież łacina jak krew płynie w żyłach każdego Europejczyka i każdego Polaka, czy wie on o tym, czy też nie. Jest jak krzyk przeszłych pokoleń i jak wołanie jego przodków, którzy tylko w tym jeżyku wszystko co pisali zapisywali. Ale on wyrzekł się swoich przodków, swojej przeszłości, licząc, że zbuduje Nowy Wspaniały Świat a zbudować może jedynie piekło, jak wszyscy utopiści marzący o nowym lepszym świecie w imię którego jedynie pozostawili miliony trupów rozsiane po obozach i gułagach.

3 komentarze:

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...