sobota, 17 stycznia 2015

MCXL. Honor i gniew

Patriotyczne i bardzo ładne.



Na twarzach kurz przebytych wielu dróg
 Spod zabłoconych kopyt pryska piach
 Przed nami gdzieś Moskal czai się
 Za nami został ból i strach
 Nikt nie wie dziś co niesie nowy dzień
 Powywracane krzyże znaczą szlak
 W kolorze krwi objawił diabeł się
 Czerwona gwiazda jego znak

 Prowadzą Bóg, Ojczyzna, Honor i gniew
 Dopóki szabla w dłoni, a w żyłach krew
 Dopóki Sam Komendant wiedzie nas na bój
 Nie zginiesz, Polsko, kraju mój

Jest taki kraj, kwitnący niby sad
Co się zaczyna hen za linią wzgórz
Tam czeka nas wymarzony dom
Tam złotem szumią łany zbóż
Choć wielu nas, nie wszyscy dojdą tam
Niejeden spocznie w cieniu drzew
Brzozowy krzyż nagrodą będzie mu
A ukołysze ptaków śpiew

Prowadzą Bóg Ojczyzna Honor i Gniew
Dopóki szabla w dłoni, a w żyłach krew
Dopóki Sam Komendant wiedzie nas na bój
Nie zginiesz, Polsko, kraju mój

Prowadzą Bóg Ojczyzna Honor i Gniew
Dopóki szabla w dłoni, a w żyłach krew
Dopóki Sam Komendant wiedzie nas na bój
Nie zginiesz, Polsko, kraju mój

Prowadzą Bóg Ojczyzna Honor i Gniew
Dopóki szabla w dłoni, a w żyłach krew
Dopóki Sam Komendant wiedzie nas na bój
Nie zginiesz, Polsko, kraju mój

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...