Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
niedziela, 17 września 2017
CDXCIII. Max Out 30
Brak pogody spowodował, że wróciłem do treningów domowych i ze zdziwieniem widzę, że moja forma w przeciwieństwie do poprzednich lat w niewielkim stopniu jedynie spadła. Bez większego problemu weszłem w domowe treningi co mnie lekko zaskoczyło bo nawet w zeszłym roku było z tym trochę kłopotów. Tymczasem teraz od razu zaczynając od trudniejszego Max Out a nie łatwiejszego Focusa radzę z tym sobie bez większych problemów. Moja forma powoli z roku na rok się jeszcze poprawia. Fajne :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz