Belisariusz broni Rzymu
Tam w Romy ruinach chwasty porastają
Gdy Goci na mury się w szturmie dostają
Garstka obrońców z Konstantynopola
Których ciężka na tej wojnie dzisiaj dola
Broni murów starych, murów Aureliańskich
Przy pomocy świętych walczy chrześcijańskich
Belisariusz grodu obroną dowodzi
Co dzień mury całe rankiem on obchodzi
Dziwna zaś to armia rzymskich wojowników
Której siła główna jest konnych łuczników
Co dzień wypadami Gotów szarpią srodze
Lecz miecz w miecz się zetrzeć nie jest im po drodze
Dzień za dniem się toczy wojna do zniszczenia
I nikt z nich nie zazna nigdy pocieszenia
Belisariusz zwycięskim sztandarem wywija
Ale nie na długo - wszystko mrok spowija
I jedni i drudzy w walce tej splątani
Wnet przez dzikie hordy będą zabijani
Które gdzieś z północy spłyną krwi strumieniem
Imperium Romanum zostanie marzeniem