sobota, 28 marca 2015

MCXCV. Bieganie po Żlinie

A skoro już byłem w Żlinie na południu, gdzie pogoda jest cieplejsza niż u nas to codziennie rano biegałem po mieście a raczej po okolicznych wzgórzach, otaczających miasto.  Nie wyobrażalem sobie, że jestem już aż taki mocny do biegania. Po pierwsze byłem w stanie biegać kilkanaście kilometrów kilka dni pod rząd, co biorąc po uwagę, że nigdy dotąd nie biegłem dwa dni jest niezłym wynikiem. Po drugie jestem w stanie biec długo pod górę, najdłuższy odcinek biegłem ciągłym biegiem 2,5 km pod górę. Jestem już też w stanie coraz dłużej biec ciągłym biegiem, jeśli nie jest on zbyt szybki 10-15 minut bez problemu, a chyba mogę dać radę więcej, co wypróbuję kolejnym razem.

Na mojej najtrudniejszej trasie zrobiłem 274 metry rożnicy poziomów na 12km.

Mapka jednej z tras biegania po Żlinie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...