piątek, 6 czerwca 2014

DCDLXXXIV. Czaszka

Czaszka

Nad cmentarzem noc zapada
Bure cienie mrożą ziemię
Głos grabarza cicho gada
Poruszone drżą kamienie

Skrzypią odrzwia starej szopy
Gdzie są  składowane  trumny
I w głębokie je wykopy
Wpycha kopacz bezrozumny

Błyska czaszka nieboszczyka
O grabie oparta stare
Już go w kościach nic nie strzyka
Pobrudzone, bardzo szare

Na targu za dobrą cenę
Kupić można od tej grupy
Pokruszoną na migrenę
Wrzucić do swej smacznej zupy








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...