czwartek, 20 lutego 2014

DCCCXCVII. Generalplan Ost

Patrząc na zaogniający się konflikt na Ukrainie coraz bardziej przychodzi mi do głowy, że wszystko to układa się w jasny i rozsądny niemiecki plan, będący kontynuacją tradycyjnej niemieckiej polityki Drang nach Osten, którą Niemcy przez wieki mniej lub bardziej konsekwentnie realizują, choć nie zawsze im wychodzi, a do której to polityki wrócili po zjednoczeniu w 1989 roku.
Patrząc globalnie myślę, że maj dwa cele:
-osłabienie największych państw słowiańskich,
-powrót na Śląsk, Pomorze Zachodnie i Prusy Wschodnie.

Pierwszą fazą tej operacji było rozbicie najsilniejszego państwa słowiańskiego na Bałkanach - Jugosławii. Rozbicia, którego Chorwaci dokonali niemieckim sprzętem i za Niemieckie pieniądze. Z dużej i silnej Jugosławii pozostała garść słabych słowiańskich państewek, łatwych do zdominowania.

W Polsce i na Litwie Niemcy pewnie popierają rządzących aby ustanowić proniemieckie władze, co im się zwykle udaje. Ich rękami realizują program depopulacji Polski (vide poprzedni post). Podobny program realizują na Litwie (tam emigracja wyrażona w procentach jest jeszcze większa, od wejścia do Unii Europejskiej wyjechało bowiem około 20% Litwinów).

Jednocześnie podsycają wrogość Polsko-Litewską, a w Polsce finansują ruchy, które docelowo w dłuższej perspektywie czasowej mogą okazać się separatystyczne - jak na przykład RAŚ na śląsku, i popierają niemiecką mniejszość na ziemiach zachodniej Polski.

Kolejnym krokiem jest rozbicie następnego silnego państwa słowiańskiego Ukrainy, które jest właśnie realizowane. Tu nakładają się na siebie dwie tendencję - niemiecki Drang nach Osten i Rosyjski program zbierania ziem ruskich. Ponieważ Rosja jest dziś za słaba aby "połknąć" całą Ukrainę dla nich też dobra jest eskalacja konfliktu aby oderwać od Ukrainy przynajmniej cześć wschodnią a resztę zbierania ziem ruskich zostawić sobie na lepsze czasy.
Wiec bardzo prawdopodobne jest, że Niemcy dogadały się z Rosją w sprawie rozbicia Ukrainy. Widać to wyraźnie, że z jednej strony Majdan jest finansowany przez Niemców, a Kliczko mający niemieckie obywatelstwo jest exportem rewolucji na Ukrainię, jak kiedyś ciż sami Niemcy wyeksportowali Lenina do Rosji. Z drugiej strony Rosja przy wsparciu Janukowicza, i biorących udział w akcjach oddziałów specnazu szczuje do eskalacji konfliktu stronę rządową. I Niemcy i Rosja grają na rozpad Ukrainy.
W ten sposób Rosja dostanie wschód, który będzie mogła całkiem zdominować, a Niemcy zachód. Oczywiście nie fizycznie, ale zachodnia Banderowska Ukraina jest potencjalnym sojusznikiem Niemiec w regionie (tradycje SS Galicien, itp.) jak Chorwacja na Bałkanach.

Scenariusz jest bardzo niekorzystny dla Polski, bo o ile cala Ukraina nie jest i raczej nie będzie antypolska - na wschodzie Ukrainy nas lubią i nie są antypolscy, to zachodnia Banderowska już tak. Banderowska Ukraina to potencjalny wróg Polski i sojusznik Niemiec. Oczywiście nie wieszczę jakiejś szybkiej wojny, itp. bardziej chodzi o długookresowe tendencje. Powstanie Banderowskiej Ukrainy zamknie Polskę w kleszczach miedzy nią a Niemcami.

Kolejnymi krokami będzie pewnie szczucie Polski przeciw Zachodniej Ukrainie i na odwrót, dalsza depopulacja Polski i podsycanie wszelkich możliwych separatyzmów w Polsce. Za kilkanaście - kilkadziesiąt lat przyjdzie czas na Polskę najludniejsze państwo słowiańskie po Rosji w regionie. Niemcy będą pewnie chcieli podsycić separatyzmy do stanu czegoś takiego jak dziś na Ukrainie a potem zabrać co uważają za swoje.

Głowy bym nie dał, czy to wszystko jest aż tak ustawione, niemniej wydaje się to bardzo prawdopodobne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...