środa, 1 marca 2017

MDVI. Kalatówki w nocy

Będąc w Zakopanym wyszedłem o 5:30 na halę Kalatówki w całkowitych ciemnościach. Piękna sprawa, rozgwieżdżone niebo, ciemność brak ludzi i dzikość gór. Bardzo mi się to podobało, szkoda jedynie że nie miałem latarki bo poszedł bym w ciemnościach na Kondratową Halę.

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie chodziłam po ciemku po Tatrach, bo to nie jest bezpieczne. Ale z pewnością piękne.
    A Tatry znam bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po Tatrach w sensie gór pewnie zbyt bezpiecznie nie jest ale na Kalatówki droga jest bardzo prosta i nie sprawia problemów nawet w ciemności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po niemal 2 latach nieobecności nie mogę wejść do własnego bloga. Co za parszywa sytuacja. Czy możesz, Keraunosie, pomóc mi?
    Sir Absurd z KLechistanu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jakim sensie nie możesz wejść? Nie pamiętasz hasła? To powinno się go dać odzyskać przez wysłanie na maila.

      Usuń
    2. Hasło nie działa.

      Usuń
    3. To nie mam pojęcia, bywało, że zapominałem hasła ale wtedy wysyłałem je na maila nowe poprzez przywrócenie.

      Usuń
  4. Melduję że znowu jestem...
    Zapraszam
    Absurd z KLechistanu
    http://klechistan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że się udało wszystko uruchomić :)
    życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...