sobota, 5 listopada 2016

MCCCXCIX. ...

Myślę, że nigdy specjalnie nie bałem się śmierci i choć chciałbym żyć wiecznie i być wiecznie młody to  wierzę starożytnym, że gdy my jesteśmy to nie ma śmierci a gdy on jest nas już tu nie ma, nie ma więc po co się jej bać, bo w gruncie rzeczy niewiele ma ona z mamy do czynienia. O wiele bardziej strach mój budzi aby nigdy nie stać się słabym, chory, słaby, żyjący na łasce innych. To musi być potworne i to mnie przeraża, wolałbym po stokroć umrzeć niż zależeć od innych i żyć z ich łaski. Taka refleksja pod Dniu Omnium Sanctorum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...