sobota, 9 kwietnia 2016

MCCCLXVI. Bieganie po Żlinie

W czasie pięciodniowego pobytu w Żlinie przebiegłem prawie 50km i przeszedłem drugie tyle. Mój największy bieg to ponad 20 km po górach zrobione w trochę ponad 2h i 471 m podejścia. Mimo wszystko nie do końca wierzyłem, że trening siłowy tyle da, a teraz biegam po górach nawet po kilkunastostopniowym nachyleniu pod górę prawie jak po płaskim bez zatrzymania i bez zadyszki. Byłem zaskoczony i forma do biegania pod górę trochę mnie przerosła :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...