wtorek, 25 sierpnia 2015

MCCLVI. Na śmierć Palmiry

Na śmierć Palmiry

Płacz Bal Szaminie za swą świątynią
Płacz nad marmurem gładkim, świetlistym
Odtąd już będzie żółtą pustynią
Bo wszystko zniszczyły ludzkie glizdy

Co jak robactwo przez świat pełzają
Fałszywie wierząc w kłamstwa i bzdury
Z pięknych zabytków gruzy zostają
I piasek co z wiatrem pokrywa góry

Zbudź się Europo, zerwij kajdany
W które cię głupcy, idioci skuli
Zadaj swym wrogom największe rany
Niech umierają wśród wielkich bóli

Uwierz w swą misje od Bogów daną
W świętą łacinę skrzydlatą mowę
Nie bądź na kacu w kącie zaspaną
Lecz wrogom twoim znów utnij głowę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...