Zamiast udzielać wszystkim dookoła rad na temat ich ogrodów, powinniśmy po prostu dbać o własny, ze świadomością obecnego doświadczenia i jego akceptacją.
Przez przypadek obejrzałem dziś kawałek wiadomości w telewizji. Widząc jak papież odwiedził Lesbos przerażało mnie to jak bardzo zachód, kościół, dosłownie wszyscy, litują się nad muzułmańskimi emigrantami. Katastrofa humanitarna :D:D Katastrofa humanitarna to jest dla mieszkańców Lesbos. Jednej z najstarszych Europejskich społeczności, bojących się wyjść na ulice, zastraszanych przez dzicz. Tak, ich jest mi bardzo żal. Żal bo może Lesbos już nigdy nie będzie grecka, przyjdzie dzień, że "emigranci" w podzięce zetną im głowy na chwałę ich Allach.
Szkoda Lesbos, wyspy Safony.
Bardzo spodobał mi się ten obrazek, i świetnie oddaje to co myślę o świecie. Uczyć się trzeba od tych, którzy stworzyli naszą zachodnią, łacińską cywilizację i grecką naukę. Oni są prawdziwymi gigantami na których barkach stoimy. Ich myśli i czyny nigdy nie przeminą. A to co głosi współczesna polityczna hołota to tylko stek głupot pozbawionych znaczenia, jak pył który rozwiewa wiatr, niby jest a za chwilę znika. I gdy za 100 czy 200 lat nie tylko nikt nie będzie pamiętał o bzdurach które głoszą współcześni politycy, ministrowie, ale nawet nie będzie miał pojęcia, że takowi w ogóle żyli, giganci którzy stworzyli naszą cywilizację dalej będą świecić niezatartym blaskiem. Dlatego dla każdego bez względu na to jaką działalnością się zajmuje mam jedną radę, aby wierzył w to co powiedzieli mędrcy z przeszłości, a nie polityczno-biznesowe ścierwo, które obecnie rządzi światem.
Dziś biegając pobiłem swoje dotychczasowe rekordy.
Zwłaszcza zadowolony jestem z zejścia na 10km poniżej 50min. W zeszłym roku dwa razy byłem blisko ale trochę brakło. Dziś pobiegłem 10 km w 49 min 30 sek. A jeszcze kilka razy musiałem zwolnić przez psy, auta, itp.
Na dystansie półmaratonu 21 km udało mi się zejść poniżej 2 godzin - zrobiłem do w 1 godzinę 55 min. Też mój najlepszy czas.
Wreszcie moje czasy zaczynają przyjmować jakieś logiczne wartości. Myślę, że równy efekt jak bieganie ma tu też bardzo intensywny trening ogólny i siłowy jaki robiłem całą zimę.
Baksztagiem pruł nasz "I'm Alone", hen, od Meksyku bram, A Jankes, w dziób kopany, po piętach deptał nam. Tysiące beczek rumu od lockerów aż po dno, I nawet kabla luzu, choćbyś robił nie wiem co. Ref. Sam Neptun śpiewał szanty, po cichu sprzyjał nam, Więc bił rekordy "I'm Alone", choć groził wciąż Wuj Sam. Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, "Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas. A dawniej szkuner "I'm Alone", hen, po łowiskach gnał, Lecz w końcu ryb zabrakło i głód w oczy zajrzał nam. Za burtę poszły sieci, bo tak krzyczał kobiet tłum, Jankesi mają ginu dość, postawmy więc na rum. Ref... Gdy stawialiśmy żagle, to Coast Guard wpadał w trans, Ta banda bubków w baliach nie miała żadnych szans. Pułapkę zastawili gnoje, choć tak dobrze szło, Posłali dzielny "I'm Alone" z ładunkiem aż na dno. Ref... Niejeden w Nowej Szkocji szkuner taki spotkał los, A wszystko przez cholerny głód i wiecznie pusty trzos. Choć jeden z nich - nasz "I'm Alone" - swe miejsce w pieśni ma I pewnie Neptun lubi go, i w kości na nim gra. Ref. I nawet śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam, Choć leży na dnie "I'm Alone" i śmieje się Wuj Sam. Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, "Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas. A ci co pokład "I'm Alone" kochali jak swój dom, Nie dla nich blaski sławy i nie dla nich w niebie tron. Niech mają choć ten cichy klang, ten jeden marny dzwon, Niech każdy do nich woła: "Hej, smugglers z "I'm Alone"!" Ref. Niech Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam, Rekordy bije "I'm Alone" i zamknie się Wuj Sam. Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, "Niech Smuggler pije tylko rum!" - tak mawia każdy z nas
Choć minęło trochę lat powinno się postawić kiedyś pod trybunałem stanu polskich "polityków", a faktycznie płatnych anglosaskich zdrajców, którzy głosowali za tym, aby Polska poparła naloty na Serbię i oderwanie Kosowa. Powinno się tym "Polakom", którzy za tym głosowali odrąbać rękę.
Czy nie przyjemnie słuchać - "Anglików, lej po łbie, choć Angol setkę armat ma my nie boimy się" ;)
1. Na statek zaciągnąłem się, Gdym dzieckiem jeszcze był, Żeglować chciałem pośród mórz Do końca moich dni. A okręt najpierw piekłem był, Lecz niebem mi się stał, Na topie trupią głowę i Dwa piszczele miał. Ref.: I znów abordaż, znowu, hej, Anglików lej po łbie. Choć Angol setkę armat ma, My nie boimy się. Więc szpadą tnij, nie przejmuj się, Niech spada łeb po łbie. Dalej, hej, a nie obejrzysz się, A on będzie już na dnie. 2. Piratem wkrótce stałem się I pokochałem to, Parszywy to był los, Lecz tam znalazłem zemstę swą. Bo ojciec mój korsarzem był, Z angielskich zginął rąk, Za moją sprawą Angol zły Piekielnych zazna mąk. 3. Kolejny Anglik spotkał nas I był to jego błąd. Kanonier już wymierzył cel I szybko tli się lont. Trafiamy go i tonie już, Strzaskane maszt i ster. Rekinów szare ciała wkrąg Dostaną dziś swój żer. 4. Niejeden raz, gdy szedłem w bój, Widziałem śmierci twarz. Mówiła mi: "Odważnyś jest, Lecz kiedyś głowę dasz." Ja mówię: "Ej, nie boję się, Że życie Tobie dam, Lecz wpierw ostatni Anglii syn Do piekieł trafi bram."
Jak dwa lata temu zaczynałem Focus T25 od najprostszych filmów które mi ciężko szły nie pomyślałbym że po niecałych dwóch latach te filmy będą dla mnie proste, że zwykle robię je sobie jako uzupełnienie Insanity Maxout 30 i w wielu przypadkach utrudniam bo szybkie filmy, które Shawn pokazuje bez obciążenia robię z ciężarkami w rękach. To polecam każdemu, jak mu się trening zrobi za łatwy, wystarczy wsiąść nawet 1-2kg w rękę i zwykłe boksowanie staje się trudniejsze.
W czasie pięciodniowego pobytu w Żlinie przebiegłem prawie 50km i przeszedłem drugie tyle. Mój największy bieg to ponad 20 km po górach zrobione w trochę ponad 2h i 471 m podejścia. Mimo wszystko nie do końca wierzyłem, że trening siłowy tyle da, a teraz biegam po górach nawet po kilkunastostopniowym nachyleniu pod górę prawie jak po płaskim bez zatrzymania i bez zadyszki. Byłem zaskoczony i forma do biegania pod górę trochę mnie przerosła :)