Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
środa, 15 lipca 2015
MCCXXXVI. Χελιδονες
Bywałem przecież wiele, wiele razy na Pogorii IV, ale nigdym nie wiedział, nullo modo, że tyle ich tam lata. Dzisiaj choć pogoda pochmurna była, i czarne ciemne ponure obłoki wisiały na horyzontem, to w połączeniu z widokiem z góry na jezioro dawało to jakiś magiczny i piękny widok. Zwłaszcza, że jeszcze fruwaly tam setki χελιδονες, dosłownie setki, na brzegu, nad jeziorem, szybowały nisko nad wodą, sicut aquam alis suis tetigere velint. Nie wiem skąd się ich tam aż tyle wzięło bo w poprzednich latach na pewno takiej ich ilosci być nie mogło bo nie jest to możliwe, abym na to uwagi swej nie zwrócił.
MCCXXXV. Numquam rem
3 zasady, którymi powinien kierować się człowiek mądry pochodzące ze wschodniej opowieści o Barlaamie i Jozafacie. Bardzo mądre zasady, których praktyczne, w życiu swym stosowanie, zwykle zapewnić spokój ducha potrafi. Proste niby i banalne, a które w praktyce nie zawsze łatwo zastosować, jednak z pewnością warto, ita sentio.
Numquam rem, quae apprehendi non potest apprehenedere studeas
De re perdita, irrecuperabili numquam doleas.
Verbum incredibile numquam credas.
wtorek, 14 lipca 2015
MCCXXXIV. Pilsko
Po kilkunastoletniej przerwie w zeszłym tygodniu odwiedziłem szczyt Pilska - jednego dnia wyszedłem na niego i zszedłem wszystkimi szlakami pomiędzy schroniskiem a szczytem, więc w sumie zaliczyłem szczyt razy dwa, jako że wejścia są cztery. Ach jak piękne słońce świeciło na niebie, kocham słońce i błękitne niebo. I choć na dole był wtedy wielki upał to od schroniska wiał lekki chłodnawy wietrzyk a na samym szczycie było wręcz zimnawo. Podoba mi się zarówno moja forma jak i to, że w tym roku udało mi sie sporo gór zaliczyć.
MCCXXXIIΙ. Prezesi
Byłem tygodnia zeszłego na pewnym spotkaniu, mógłbym za siedmioma górami i siedmioma rzekami napisać, jako że locus podawać tutaj non est mihi necesse, a i wątpię aby komuś przydało się to in ulla causa sua. Spotkanie to jedynie potwierdziło moją pogardę dla ludzi na stanowiskach prezesów i tym podobnego tałatajstwa. Występowały bowiem trzy osoby - jedna znała się na rzeczy i nawet gdy mówiła coś z czym się nie zgadzam widać było, że wie o czym mówi. Druga mówiła w miarę do rzeczy. No i był prezes. Mędził bez sensu, o niczym nie miał pojęcia a wydawało mu się, że pozjadał wszystkie rozumy. Nie znoszę tego rodzaju głupoli.
MCCXXXIΙ. Υπνος και ανεμος
Υπνος me oczy mgłą obejmuje
Αντρωπος wtedy nic już nie czuje
Ανεμος tchnieniem gładzi me włosy
Gdy υπερ łąką spiewają kosy
Subskrybuj:
Posty (Atom)