Wizje senne powstają w głowie
W którym miejscu kto mi powie
Tak splątane jak rzemienie
Gdy powstaje to widzenie
Z karabinu tam strzelają
I postacie z grobu wstają
Wilk z niedźwiedziem walczy
Nikt nie trzyma tarczy
Patrzę w szyby wnękę
Deszcz za oknem pada
Ktoś wyciąga rękę
I coś do mnie gada
Porą nocną, ciemną
Spać nie idę jeszcze
Noc dziś nie jest senną
Nie przechodzą dreszcze
Zimna jest ta wiosna
Która nie nadchodzi
Zimna i żałosna
Szron dziś ziemię chłodzi
Czytałem w gazecie
Dziwnie na tym świecie
Zawracają bociany
Dom zimne ma ściany
Czemu nie ma słońca
Czemu zimno stale
Zima nie ma końca
Nie odchodzi wcale
Niech promienie słońca mroki zgaszą nocy
Sol Invictus semper niech głoszą prorocy
Hiems et fribus zgaście niech przepadnie, zginie
Splendor floribus pulchris nigdy nie zaginie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz