Stoi na wzgórzu
posąg spiżowy
Walecznie machajrę
dzierży w ręce
Nad nim zagajnik
szumi dębowy
Martwy żyje w
niejednej piosence
Trzystu z nim było,
co tam zginęli
Choć prawda nie
taka była zgoła
Bo dwaj Spartanie
śmierci umknęli
A martwych więcej
leży dokoła
Bo każdy mówi tylko
o Sparcie
Legenda Sparty do
dzisiaj żywa
Króle jej stoją na
wiecznej warcie
Trąba Hadesu tam im
pogrywa
Ale nie Sparta
tylko waleczna
Inni zostali i tam zginęli
Legenda Sparty
została wieczna
O reszcie wszyscy
dziś zapomnieli
Siedmiuset było - to
Tespijczycy
Nie chcieli odejść
z Termopil krtani
Wszyscy to byli tam
ochotnicy
A dzisiaj rzadko są
pamiętani
Z Leonidasem razem
walczyli
Razem polegli wszyscy
na wzgórzu
Persowie wszystkich
tysiąc zabili
Nikogo z nich nie
zawołasz tchórzu
Lecz nie tak dawno
lat kilkanaście
Grecja im pomnik
tam postawiła
Pomnika tego nigdy
nie zgaście
By pamięć Tespian
na wieki żyła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz