Przeczytałem ostatnio interesująca książkę Jacka Goodyego - Renesans, czy tylko jeden? Prawdziwie fascynująca opowieść w której autor stara się udowadniać, że renesans europejski nie był jedynym renesansem, ale że każda kultura np. arabska czy chińska miały swoje renesansy w swych ideach podobne, paralelne do renesansu europejskiego. A drugą sprawą, która autor przedstawia, to próbuje wywodzić wiele idei renesansu europejskiego mierzy innymi rozwój medycyny w Montpellier i Salerno z nauki arabskiej.
Książka fascynuje przez swoją odmienność spojrzenia na wiele zagadnień, niemniej o ile zgadzam się z tym, że pewne idee renesansu miały swoje arabskie korzenie, to jako europocentryk nie bardzo zgadzam się z tym, ze inne kultury wytworzyły coś identycznego z europejskim renesansem - uważam, ze przy całym podobieństwie były to zjawiska jednak zbyt się różniące, aby można ja na tyle na ile to robi autor utożsamiać. Niemniej punkt widzenia Goodyego jest interesujący i na pewno warto się z takim podejściem zapoznać bo nie ma to jak spojrzeć na jakiś problem z zupełnie innego punktu widzenia jak swoje własne. W końcu czytanie książek gdzie zawsze zgadzamy się z autorem jest na dłuższą metę nudne :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz