Chyba nic w ostatnim okresie nie napełniło mnie takim smutkiem jak zniszczenie Palmiry, przez muzułmańskie zwierzęta z ISIS. Rzymska Palmira, w której panowała kiedyś Zenobia, karawanowe miasto na szlaku między Rzymem i Persja pełne tylu zabytków po Rzymskim Imperium. A tymczasem w Europie przyjmuje się muzułmańskich imigrantów, którzy jak niegdyś germanie przyjęci do Imperium Rzymskiego będą ogniem i mieczem ją niszczyć.
Taki los jak Palmirę spotka cały zachód. Bo odkąd przestał wierzyć w swą wyższość stał się wydmuszką . Każda ideologia typu multi kulti to droga do samozagłady, tylko cywilizacja przekonana o swej wyższości może przeżyć i ma silę aby istnieć. Świetnym jest tu przykład Żydów, którzy dzięki temu poczuciu odmienności i wyższości nad resztą świata pomimo tylu prześladowań przetrwali tyle tysięcy lat, podczas, gdy wielkie imperia runęły i po ich dawnych mieszkańcach i kulturze mało zostało. Kultura, która nie wierzy w swoją wyższość nad resztą świata w swą misję, w swe posłannictwo, umiera. Dzisiejsza Europa bez łaciny odcięta od korzeni swej wielkości jest skazana na zagładę, a jej kolejne zabytki będą wysadzane w powietrze tak jak Palmira. Smutne to i przykre, ale chyba nieuniknione. Śmierć czeka już za rogiem i zmiecie cienką powłokę cywilizacji, która popełniła samobójstwo bo przestała wierzyć w samą siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz