Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
poniedziałek, 3 czerwca 2013
DLXXXVI. Sny o pogodzie
I jednak mój sen, że do lipca nie będzie upałów i ładnej pogody był chyba snem proroczym :/, niestety. Ciekawe jedynie czemu jedne sny są prorocze a inne sprawdzają się dokładnie odwrotnie, a proroczymi bywają zwykle te negatywne :/ Cóż gdy wyglądam przez okno to jedyne co widzę to deszcz, deszcz. Chyba od 5-6 lat nie było roku bym tak mało razy był na Jurze, czyli w zasadzie odkąd tam jeżdżę na rowerze. Zaczyna mnie to wszystko wkurzać coraz bardziej. Dziwny jakiś ten rok, najpierw przedłużona zima do połowy kwietnia, potem brzydki maj, teraz nie lepszy czerwiec. Świat zwariował.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz