Myślę, iż dnia, którego przekroczę 2000% normy zamkną mnie do czubów, nie ma siły tak będzie :P
A poważnie, lub poważno-niepoważnie to jakoś dobry humor mnie ostatnio nie opuszcza i jak gdzieś się pojawiam to atmosfera bywa odlotowa. Jak na pewnych dzisiejszych obronach, ale przynajmniej jest wesoło, bo po cholerę tak siedzieć i poważnie do wszystkiego podchodzić :d Szkoda, że nie wszędzie tak się da bo w niektórych miejscach ludzie za sztywne na to i by mi żółte papiery dali :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz