In urbe mea multae aves vivunt. Dedi hoc in blogo iam multas eorum photographematas hodie autem novas imagines vobis propono. Nunc aliquot imagines pice quae hoc in anno mense Martio in nemore non procul a domo meo sito feci.
Zdjęcia sroki, które zrobione w czeladzkim parku.
Garrulus glandarius in nemore
Garrulus glandarius saltat - fortasse aliquid quaerit?
Witam Cię, jestem tu pierwszy raz. Nie znam niestety łaciny, ale uczyłam się włoskiego i hiszpańskiego - więc trochę rozumiem. Jednak przyciągnęły mnie tu zdjęcia ptaków. Akurat wczoraj słuchałam ich i obserwowałam na swojej działce. Serdecznie Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam ucząc się hiszpańskiego i włoskiego można chyba sporo domyślić się bo ja znając łacinę i trochę hiszpański na włoskiej stronie przynajmniej z grubsza rozumiem o co idzie ;) Oczywiście bez wgłębiania się w szczegóły :D
OdpowiedzUsuńW mieście jak to w mieście ptaków nie ma może wiele, ale ostatnimi laty coraz więcej, bo i czyściej. Zamieszczę jeszcze coś na ten temat w najbliższym czasie :)
pozdrawiam
Cóż... jako posesjonat i automobilista nie mam ja do ptastwa sentymentu nadmiernego, skoro sprzątać mi przychodzi, czem się to tałatajstwo defekować zwykło, najczęściej akuratnie po rynnach, parapetach i po automobilowych blachach i szybach...
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
A ja jakoś lubię ptaszki wszelkiego rodzaju. Choć powinny się one parków i lasów trzymać a nie waści automobilum defectować ;)
OdpowiedzUsuń