Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
czwartek, 8 sierpnia 2013
DCLXI. O upałach raz jeszcze
Jak czytał na wielu stronach w necie narzekania na upały, to jedyna myśl jaka mi do głowy przychodzi, to to, że ludzie nigdy nie będą zadowoleni. Zimno im źle, deszcz im źle, słońce też im źle. Ani te upały jakieś wielkie, ani to coś dziwnego w naszym klimacie, a wszędzie narzekania. Jeżdżę przez ostatnie tygodnie na rowerze prawie codzień, zwykle po górkach i otwartym terenie, najczęściej w południe i nic a nic mi w nich nie przeszkadza. Mam nawet wrażenie, choć może po prostu się uodporniłem, że jakieś takie one niemrawe i mniejsze niż kiedyś. Wiem, kiedyś, nawet cukier był słodszy ;) po prostu się przyzwyczaiłem. Ale jeszcze kilka lat temu po takim upale piekły mnie ręce jak byłem na nim zbyt długo a teraz nic. Fajna pogoda i mógłbym powiedzieć upale trwaj! :D:D A ci co na niego narzekają będą pewnie zaraz pierwsi narzekać na brzydką pogodę jak zrobi się faktycznie chłodno.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz