Parodia życia
Żyjemy często, jako te smutne jelenie
urodzone i w puszczy wyrosłe za młodu,
które - stworzone wielkie przebiegać przestrzenie -
zamknięto do zwierzyńca, w trzy morgi ogrodu.
Mogą w biegu korzystać z sił swoich zapasu,
mają drzewa i wodę w potoku do picia,
żyją całkiem jak w puszczy - na trzech morgach lasu - -
zabija je smutek tej parodii życia.
urodzone i w puszczy wyrosłe za młodu,
które - stworzone wielkie przebiegać przestrzenie -
zamknięto do zwierzyńca, w trzy morgi ogrodu.
Mogą w biegu korzystać z sił swoich zapasu,
mają drzewa i wodę w potoku do picia,
żyją całkiem jak w puszczy - na trzech morgach lasu - -
zabija je smutek tej parodii życia.
Tak jak nieraz pisałem bo życie to tylko sen i wielkie złudzenie, tak wiec nawet wcale nie wiadomo czy ono w ogóle istnieje a co dopiero aby dalej rozważać o tym jakie jest ono. Jakby toczyło ono się na różnych płaszczyznach każda z nich bardziej złudna jet od drugiej. I bez względu co by się nie działo pozostanie tylko smutek za wielką przestrzenią, którą chciałoby się przebiegać po bezkresny horyzont. A zamiast niej jest tylko lina zaciskająca się wokół szyi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz