wtorek, 15 stycznia 2013

CCCLXXVII. Zaczarowany las - Tetmajer

Kolejny wiersz Tetmajera w stylu bajkowo fantazy. Tak popularne dziś motywy w stylu Tolkienowskim też można znaleźć w wierszach Tetmajera o czym świadczy chociażby dzisiaj zamieszczany wierszyk. Może nie podoba mi się on aż tak jak poprzednio zamieszczone, ale z uwagi na ten magiczny klimat postanowiłem go tu umieścić.


Zaczarowany las

Zaczarowany las - pomiędzy drzewa
elf biały mignie i w cień się rozwiewa;
oczy potworów z zielonej głębiny
jak karbunkuły świecą i rubiny.
A na wierzchołku rozbujanych drzew
zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

W gąszczu pełzają olbrzymie połozy
i szklistą skórą pod słońce migocą;
błękitne węze na srebrzyste brzozy
skrętem się winą i wzrokiem się złocą,
a na wierzchołku rozbujałych drzew
zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

Rozpar słoneczny wydobywa z kwiatów
ogień śmiertelnie silnych aromatów,
z zabójczą mocą odurzają głowę
potworne kwiaty sine i pąsowe.
A na wierzchołku rozbujałych drzew
zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

Tam dusza moja przed swych oczu męką
szlona smutkiem z wiru życia bieży
i konwulsyjnie wzrok zakrywszy ręką
w gorączce, w wizjach, w półobłędzie leży,
aż z rozbujałych obudzi ją drzew
ten dziwny, ostry, jak krzyk orli, śpiew.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...