Nadgorliwość to jedna z cech, które straszliwie meczą bo ludzie zamiast luźno podchodzić do wszelkich przepisów i tym podobnych bzdetów zaczynają traktować je jakby ich życie od tego zależało.
Od kilku lat na mojej uczelni nadgorliwością wykazują się informatycy (nie, żeby wielu innych się nie wykazywało, ale wpis będzie o informatykach :) ). System logowania się do poczty wymusza comiesięczne zmienianie hasła. Początkowo hasło musiało mieć jedną dużą poza małymi literami, jedną małą i jedną cyfrę. Jakiś czas temu gorliwcom było tego mało wprowadzili, że poza tym tzreba jeszcze jeden znak nie będący cyfrą ani literą. Jak tak dalej pójdzie jeszcze kilka lat i w haśle będzie trzeba mieć znak z alfabetu rosyjskiego, arabskiego i chińskiego. Mimo tego, że konto lepiej jest zabezpieczone niż w banku gdzie zmiana hasła jest co dwa lata na serwer są od czasu do czasu włamania. Nawet się nie dziwię tym co się włamują, tak zabezpieczony system aż kusi do włamu, w końcu tylko frajer włamuje się tam gdzie łatwo, a różne dziwne zabezpieczenia powodują, ze pewnie każdy chciałby się włamać, bo czemu by nie, nawet włamujących się rozumiem :D
Co ciekawe mam od kilkunastu lat inne konto którego używam jako podstawowe, nigdy nie zmieniałem w nim hasła i jakoś hula. Czy mi się na nie ktoś kiedyś nie włamał głowy nie dam, ale jeśli nawet to w zasadzie co mnie to obchodzi? Danych kluczowych dla istnienia świata tam nie przechowuję ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz