Telewizji w zasadzie nie oglądam od lat, poza czasami dużymi wydarzeniami sportowymi. Jednak mimo wszystko czasem oglądałem portale informacyjne w Internecie. Pod koniec zeszłego roku postanowiłem zrezygnować i z tego bo w zasadzie w jakim celu mi wiedzieć co się dzieje na świecie? Czy w jakikolwiek sposób robi mnie szczęśliwszym dowiedzieć się, że wypadek, huragan, zabójstwo czy co tam jeszcze było w jakimś odległym miejscu świata w którym nigdy nie bylem ani nie będę, i dotyczy ludzi których nie znam i nigdy z nimi nie miałem do czynienia? Po co mi to? Czy będę od tego mądrzejszy, zdrowszy, bardziej zadowolony? Czy ma to jakiś wpływ na moje życie? Nie! To po co mi to? Po nic, zupełnie nie jest to potrzebne. Stąd postanowiłem się całkowicie ograniczyć tylko do tego co ma wpływ na moje życie a pozostałymi sprawami zajmować jeszcze mniej niż kiedyś, choć w sumie nigdy nie zajmowałem się wiele czymkolwiek poza sobą samym, swa wiedzą i formą fizyczną. Życie życiem innych jest zupełnym bezsensem, a jeden motyl na kwiatach przed moim oknem jest 100 razy ważniejszy niż tajfun na jakimś dalekim kontynencie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz