Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
sobota, 11 marca 2017
MDX. Niedźwiadek
Jak pisałem pewien czas temu, ze od pewnego czasu mam mało sugestywnych i obrazowych snów, tak dzisiaj znów takowy i to bardzo ciekawy się pojawił. Śniło mi się, ze stoję w grupie osób na dworze nad czymś w rodzaju górskiego potoku, lekko zamarzniętego, i patrzę jak od góry biegnie mały niedźwiadek. Niedźwiadek biegł lekko potykając się przez śnieg potok i lekką krę która była na potoku, zbiegł w dół a potem gdy wybiegł na równy teren popędził szybkimi susami w stronę pobliskiej łąki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz