Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
sobota, 21 marca 2015
MCXC. Wiosenny rower
Korzystając z wiosennej pogody wybrałem się pierwszy raz w tym roku na rower. Kolejny raz przekonałem się przy tym jak wiele dały zimowe codzienne treningi. Nie mogłem wyjść z wrażenie jak cudna jest moja forma. Pierwsza jazda a tu 70km przejechane w tempie ponad 21 km na godzinę (według mojego licznika który trochę naciąga bo GPS mierzy mi mniej ale zostanę przy mierzeniu licznikiem, bo wtedy łatwiej mogę porównywać z poprzednimi latami). Pierwszą godzinę trzymałem tempo 26 na godzinę, jak w najlepszych jazdach, jakby nie było zimy zacząłem od poziomu w którym skończyłem rok temu :):) Jedynie przy 3 godzinie lekko osłabłem, bo jednak trening domowy nie przygotowuje do aż tak długotrwałego wysiłku. Niemniej moja forma fizyczna mnie zachwyca. Został mi jeden dzień do końca T25 Focus faza beta, zrobię tydzień przerwy i zabiorę się za fazę gamma - najbardziej siłową. Wiosenny świat na jeziorami był piękny :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz