Przy sprzyjającym wietrze Apoloniusz ze swym uczniem Damisem przybyli na Rodos. Kiedy zbliżali się do Kolosa, młodzieniec zakrzyknął: Mistrzu, czyż może istnieć cokolwiek większego nad to?
Na co Apoloniusz odrzekł: Owszem. Człowiek zdrowego a niewinnego ducha, który umiłował mądrość.
Flostratos, Żywot Apoloniusza z Tyany, 5, 21
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz