piątek, 28 marca 2014

DCDXXXIII. Zadnieprze

Wracając do międzynarodowej polityki, ciekaw jestem co zrobi teraz Rosja. Osobiście stawiałbym, że wkroczy zbrojnie w celu odzyskania Zadnieprza, Odessy i połączenia się z Naddniestrzem. Zwłaszcza totalny burdel jaki zaczyna panować na Ukrainie i rozróby robione przez Prawy Sektor dają im coraz silniejsze argumenty. Można by się wręcz zastanawiać czy Prawy Sektor nie jest sponsorowany przez Kreml. Myślę, że nie, ale moim zdaniem jest sponsorowany przez Niemców, a ci się  dogadali z Rosją, wiec pośrednio może być tak, że to Rosja Niemieckimi rekami pcha nacjonalistów ukraińskich do zrobienia takiej rozróby i skompromitowania się, aby był pretekst do wkroczenia.

Z punktu widzenia Polskiego, ten scenariusz rzecz jasna byłby bardzo niekorzystny i osobiście nie jestem jego zwolennikiem bo wojna mi po nic nie potrzebna.

Ale wczuwając się w sytuację Putina na jego miejscu nie miałbym żadnych wahań, dlatego moim zdaniem Rosja uderzy. Argumentów za zajęciem tych ziem jest sporo. Gdybym miał patrzeć z putinowskiej perspektywy myślałbym tak:
-ziemie są w dużej części zamieszkałe przez Rosjan,
-historycznie zaliczają się do Rusi a od XV wieku misją Moskwy było zebrać wszystkie ziemie ruskie w całość,
-miło patrzeć na strach i miotanie się w bezradnym obłędzie polityków zachodu (śmieszne sankcje typu zakaz sprzedaży broni do Rosji, jednego z największy jej eksporterów, itp., może jeszcze w odwecie nie powinni kupować od Rosji gazu i ropy :D),
-Putin ma sporo lat i nie ma na co czekać, jeśli chce odbudować imperium to jak nie teraz to kiedy?, za kilka lat możne być za stary. Owszem można przegrać i mogą go nawet zabić, ale mając sporo lat co za różnica kilka lat w te czy we wte, a jak odejść to z przytupem ;)

Dlatego jak widać z perspektywy putinowskiej widzę głównie argumenty za. A argumenty przeciw - jedynie to, że sankcje rzeczywiście w dłuższej perspektywie okażą się bolesne gospodarczo dla Rosji. I ryzyko, że cała sprawa przerodzi się w wojnę światową. No chyba, że tego Putin chce, ale mimo wszystko nie wydaje mi się.

Więc jak napisałem wyżej obstawiam próbę zajęcia wschodniej i południowej Ukrainy przez Rosję.
A gdyby się udało? Tu myślę jest największy problem. Bo nawet jeśli Putin o tym dziś nie myśli w razie sukcesu mógłby chcieć iść dalej. Po prostu jak człowiek łatwo wygrywa, to rzadko znajdzie w sobie tyle zaparcia, aby się zatrzymać, co zgubiło w historii bardzo wielu rządzących, ale jest tak naturalne, że ciężko takiej tendencji w samym sobie się przeciwstawić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...