czwartek, 26 grudnia 2013

DCCCXXXVIII. Szwoleżerowie

Rzadko słucham polskie przedwojenne piosenki, ale ta to jeden z wyjątków. Nie mam jedynie pojęcia, dlaczego piosenka Szwoleżerowie, jest zaliczana do pieśni patriotycznych. Ja w niej nie bardzo widzę w niej coś patriotycznego. Niestety z tego powodu, można ją znaleźć jednie w klasycznych i dość powolnych wykonaniach. Najlepsze jak na mój gust jest to, które zamieszczam poniżej.  Pewnie dla niektórych to profanacja, ale widział bym Szwoleżerów we współczesnym rockowej lub nawet metalowej aranżacji :) Jak dla mnie tekst ma trochę wspólnego ze skandynawskim metalem, ale to możne dlatego, ze zwykle wszystko kojarzy mi się ze wszystkim. Tak czy inaczej zawsze najbardziej podobała mi się czwarta zwrotka, a o czym ona jest można sobie zobaczyć poniżej :D

W oryginalnej wersji z tego co się orientuję, nie było "głupie", ale "ruskie" jako że piosenka pochodzi z czasów wojny polsko-bolszewickiej. Ale moim zdaniem bardziej ponadczasową wersję i, ze tak powiem uwspółcześnioną jest ta którą tu zamieściłem.


Szwoleżerowie

Wiec pijmy wino, szwoleżerowie,
Niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam, czy źle.

Bo gdy cię rzuci luba dziewczyna,
To nie rozpaczaj i nie lej łez,
Lecz z kolegami napij się wina,
A wszystkie smutki pójdą precz.

Szare mundury, złote obszycia,
Ach jak to wszystko przepięknie lśni,
Lecz co jest na dnie w sercu ukryte,
Tego nie będzie wiedział nikt.

Lecz przyjdą czasy, że te kutasy
Będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki,
Gdy będziem w głupie mordy prac.

Wiec pijmy zdrowie, szwoleżerowie,
Niech smutki zgina w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie, nikt się nie dowie,
Czy dobrze było nam czy źle.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...