sobota, 14 grudnia 2013

DCCCXXIV. Czara życia

Michaił Lermontow - Czara życia - bardzo piękny wiersz.

Pijemy z czary istnienia
Z zamkniętymi oczami,
Złote skropiwszy jej brzegi
Własnymi gorzkimi łzami.

Kiedy przed śmierci chwilą
Opadnie nam z oczu opaska,
Wszystko co nas dotąd kusiło,
Znika z opaską jak maska —

Wtedy dopiero widzimy, że pustą
wznieśliśmy czaszę,
Napojem w niej było — marzenie,
  I było ono — nie nasze!


Bardzo często bowiem gonimy w życiu za nie swymi snami, sięgając cudze marzenia, i żyjąc wobec zasad które narzucili nam inni. Nie do końca wiedząc kim tak naprawdę sami jesteśmy i po co robimy to co robimy. Z biegiem czasu wiele rzeczy, które pociągały i wydawały się ciekawe stają się jakieś puste i sensu pozbawione. I choć próbuje się wynajdywać coraz nowe rzeczy, aby jakiś sens w bezsensie istnienia zachować, to one i tak raz za razem szybko urok swój tracą. Cóż więc zatem sens ma? A jeśli nawet nic to trudno,
lepiej napić się z czary
niż dręczące mary
widzieć w swych widzeniach
i ciemnych marzeniach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Link within

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...