Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
piątek, 17 lutego 2017
MD. 10000 kroków
O pewnego czasu staram się zrobić dziennie 10000 kroków, oczywiście jak to ja nie robiąc tego na oko ale dokładnie mierząc. W tym roku tylko 3 razy nie wyrobiłem "swoich" kroków, jak byłem przeziębiony. Pozwala to zachować dużą dawkę codziennego ruchu na niskim poziomie intensywności. Wysokiego poziomu i tak mam dość od codziennych treningów bez których jak tylko ich nie mogę zrobić funkcjonuje mi się dziwnie, jestem chyba uzależniony od endorfin.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz