Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
niedziela, 31 stycznia 2016
MCCCXXXIII. Greka
Z każdą przeczytaną po grecku stronę język grecki podoba mi się coraz bardziej i chciałbym być już na poziomie na którym mogę czytać faktyczne oryginalne teksty w całości a nie tylko w komentowanych fragmentach. Niemniej zaobserwowałem u siebie pewne niefajne zjawisko uboczne. odkąd w miarę znam grekę denerwują mnie słowa greckie zapisane łacińską czcionką jak zwykle się to robi w wydawanych książkach o antyku. Są takie pozbawione greckiego klimatu, a dodatkowo nie zawsze na podstawie tego zapisu można je zapisać po grecku, więc czasem nawet nie można sobie wyobrazić jak to słówko wygląda po grecku w prawdziwej grece.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz