Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
wtorek, 14 stycznia 2014
DCCCLXI. Trzy stawy
Byłem dzisiaj na prawie dwugodzinnym spacer na Trzech Stawach w Katowicach i parku na Muchowcu. O takiej porze roku tamtejsze okolice mają dziwny urok. Znam je bowiem głownie z pory wiosenno letniej, gdzie wszystko jest zielone i rozkwitnięte i bywam tam raczej rowerem a nie pieszo. Dziś wyszło inaczej i było to ciekawe. Wiele jeziorek czy rzec by lepiej można bajorek w dalszej części parku, które normalną porą roku nie są widoczne, tym razem było widać wyraźnie. Z lotniska na Muchowcu startowały samoloty, a park zwłaszcza w jego dalszej części był spokojny i cichy, prawie bez ludzi, aż trudno uwierzyć, że to zaledwie pół godziny drogi pieszo od centrum Katowic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz