Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
niedziela, 14 lutego 2016
MCCCXXXIX. T25 - kontunuacja treningu
Od kilku tygodni kontynuuje trening T25 - ukończyłem fazę trzecią gamma i jestem właśnie w trakcie fazy delta. Ciągle trening siłowy na górną połowę ciała jest dla mniej najcięższy. O ile jestem sprawny w zakresie roweru, w miarę biegania to ćwiczenia siłowe na ręce i plecy dalej są dal mnie cięższe. Tak wiec faza gamma i delta jest z mojego punktu widzenia zdecydowania najcięższa ze wszystkich. Treningi cardio oparte w dużej części na różnych odmianach burpees też do najprostszych nie należą, zwłaszcza, że w tej facie nieraz robi się ćwiczenia siłowe po 3 dni po rząd co nawet z lekkimi ciężarkami do najprostszych nie należy zwłaszcza jak się zawsze ćwiczyło i uprawiało sporty raczej wytrzymałościowe a nie siłowe. Niemniej efekty są dobre i z treningu jestem zdecydowania zadowolony, będę musiał za jakiś czas, zwłaszcza te fazy siłowe powtórzyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz