Głupi jak Polak to sformułowanie przyszło mi do głowy, gdy przeczytałem w internecie informację o tym iż o pułkowniku Kuklińskim kręcą film. Jakie mamy czasy, że kanalię, która sprzedała swój kraj i wydała swych kolegów amerykanom uważa się za bohatera i wzór, i kręci o takiej osobie filmy. Postać jest obrzydliwa i właściwie w historii przypomina mi inną podobnego typu postać, też za wzór stawianą, tylko dla odmiany w Rosji sowieckiej - Pawkę Morozowa, który za pieniądze donosił na swego ojca, którego na tej podstawie zabito. Sowieci stawiali mu pomniki, nazywali jego imieniem szkoły i umieszczali na znaczkach. Nawet podobnie jak o haniebnej pamięci bohaterze tego wpisu o Morozowie powstał za czasów stalinowskich film jak również opera.
Dziś ludzie ich pokroju to samo robią z człowiekiem, który za pieniądze sprzedał swój kraj obcemu mocarstwu. Może nakręćcie jeszcze operę o Kuklińskim amerykańskie sługusy.
Jesteś żenujący. Innych określeń szkoda stosować.
OdpowiedzUsuńAnonimowo to każdy sobie może co chce pisać.
OdpowiedzUsuńDla mnie zdrajca to parszywiec bez względu kogo popiera i na czyją stronę zdradza, A że dzisiaj i prawicowcy i lewicowcy wolą podwójną moralność to ich sprawa.