Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
piątek, 20 stycznia 2017
MDCLX. Kraków
W jakiś dziwny sposób Kraków i ja jesteśmy połączeni od czasów jak robiłem tam doktorat, a może nawet wcześniej od czasów, gdy w średniej szkole potrafiłem wsiąść w pociąg by tam pojechać pochodzić starymi ulicami, popatrzeć na łacińskie napisy i zabytki :D Bo co bym nie robił, i w którą stronę nie szedł w naukowych rzeczach, zawsze one tam w jakiś sposób lądują. I tak też wybór recenzentów w doktoracie, który promuje najprawdopodobniej znów w tą stronę pójdzie a ja zaliczę kontakty w kolejną, już którąś z kolei krakowską uczelnią.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz