Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
wtorek, 1 listopada 2016
MCCCXCVI. Plasyczność mózgu
Mózg jest jednak bardziej plastyczny niż się tego po nim spodziewałem. Po dłuższych ćwiczeniach doszedłem w zakresie żonglowania doszedłem w końcu do momentu, gdy żonglowanie czterema piłkami przychodzi mi bez większego kłopotu, na tyle, że mogę przy tym jednocześnie chodzić po pomieszczeniu. Teraz kolejne wyzwanie, które udaje mi się tylko od czasu do czasu to podczas żaglowania czterema piłkami od czasu do czasu przerzut dwóch pomiędzy rękami. Doświadczenia z żonglowaniem z pewnością pozwoliły mi wzmocnić lewą rękę, która mam dużo sprawniejszą niż kiedyś, mam też wrażenie że pozwoliły na lepsze osobne funkcjonowanie dwóch półkul, co przydaje się w innych sytuacjach wykonywania dwóch czynności na raz, gdzie na obu trzeba być skupionym, o czym w kolejnej notce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz