Czarny sztandar
My, potomkowie legionów Scypiona
Krew z krwi dumnego Katona
Zdradzeni przez przodków, liberalną hołotę
Która przeszłość sprzedała i cnotę
Nasze dni są już dokładnie policzone
Odkąd wszystko co piękne zostało zmiażdżone
Wkrótce na śmierć pójdziemy prowadzeni
Przez Islamu chordy zniszczeni
A tych którzy napluli przodkom na groby
W napadzie szalonej umysłu choroby
Zetną pod czarnym sztandarem mieczem
I nikt z nich z życiem już nie uciecze
Gdzie rozbrzmiewała łacińska mowa
Zabrzmi Islamu surma bojowa
Gdzie się Westalka na szczyt wspinała
Okrzyk usłyszysz tylko imama
Jak płomień suchy las pożera
Resztki Europy wiatr poniewiera
Który z pustyni wrogów prowadzi
I cały zachód już wkrótce zgładzi
Może jedynie, lecz trudno w to wierzyć
Powstaną szeregi Słowiańskich rycerzy
Aby Sclavińskie okopy
Ostaniem były szańcem ginącej Europy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz