Blog poświęcony, przemyśleniom, okolicy, Czeladzi, Jurze, i wszystkiemu co tylko przyjdzie mi do głowy.
piątek, 4 września 2015
MCCLXII. Radziejowa
W zeszłym tygodniu byłem na kolejnej ciekawej wycieczce per montes properans, gdzie przeszedłem w dwa dni masyw Radziejowej i Przechyby idąc z Rytra i z powrotem. Trasa bardzo ładna z widokami zarówno na Tatry i Pieniny, jak i w przypadku drugiej strony, na całą równinę Nowego Sącza. Zwłaszcza pierwszego dnia, jako, że rozszerzyłem sobie wycieczkę o marszobieg z Przechyby na przełęcz Przysłop i z powrotem (co według map powinno zajmować 4,5 godziny, ale dałem radę przejść w 1 godzinę 40 minut) przeszedłem blisko 30km i 1700m różnicy poziomów, co daje może nie jakiś rewelacyjny, ale jednak całkiem niezły wynik.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz