wtorek, 16 czerwca 2015

MCCXXXI. Żagiel - Lermontow

Żagiel

Bieli się żagiel samotny w dali
Pośród błękitnej morskiej mgły!..
Czego on szuka śród cudzych krain?
Co on zostawił w kraju swym?..

Słychać świst wichru — burzą się fale,
Maszt ciągle skrzypi, reja się gnie...
Ach! Szczęścia on nie szuka wcale,
I nie od szczęścia uciec on chce!

Pod nim wytryska lazuru wzgórze,
Nad nim słonecznych promieni pył...
A on, zuchwały, przyzywa burzę,
Tak jakby w burzach pokój był!



Парус

Белеет парус одинокой
В тумане моря голубом!..
Что ищет он в стране далекой?
Что кинул он в краю родном?..

Играют волны — ветер свищет,
И мачта гнется и скрыпит...
Увы! он счастия не ищет,
И не от счастия бежит!

Под ним струя светлей лазури,
Над ним луч солнца золотой...
А он, мятежный, просит бури,
Как будто в бурях есть покой!





3 komentarze:

  1. Krasota to kakaja! Prosto - czudiesa...

    Wandaliusz

    OdpowiedzUsuń
  2. KAŻDEGO, komu sprawa IN VITRO nie jest obojętna zapraszam

    http://vitrumgloriosum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz śliczny.

    Sprawa in vitro? Tak tylko z ogólnego czasem coś usłyszenia trochę wiem co to jest i w sumie jest mi to obojętne :) Jak dla mnie obie strony mają niezłego świra zajmując się jakimiś bzdetami, ale zawsze wiedziałem że nie rozumiem świata, więc trudno, abym ta sprawę rozumiał.

    OdpowiedzUsuń